Barwa czereśni jest zróżnicowana: żółta, żółta z czerwonym przebarwieniem, czerwona, a nawet bordowa. Warto zauważyć, że im ciemniejszy kolor skórki, tym więcej antyoksydantów w tych owocach. A to między innymi jest jeszcze bardziej zdrowe dla serca. Adekwatnie do koloru skórki, miąższ czereśni może być żółty, żółtoróżowy lub bardzo ciemny – czerwony. Jakie mają jeszcze wartości?
Wartość odżywcza czereśni – dla kogo tak, a dla kogo nie?
Jeśli chodzi o właściwości czereśni (nazywane także ptasią wiśnią) to są one zależne od barwy, ale także od… smaku! Bardziej kwaśne odmiany (z uwagi na zawartość kwasów organicznych) regulują pracę przewodu pokarmowego i pobudzają pracę trzustki. Słodsze odmiany działają łagodząco na przewód pokarmowy i wykazują działanie lekko moczopędne. Czereśnie są niskokaloryczne, mają niski indeks glikemiczny (tylko 22!), co w praktyce oznacza, że z powodzeniem mogą być spożywane przez osoby będące na diecie redukcyjnej, ale i chorujący na cukrzycę. Jak można się domyślać, zawsze chodzi jednak o ilości. Wiadomo, że jedząc bez umiaru (tak, wiem, są pyszne!) nigdy nie obędzie się bez skutków ubocznych… Nawet kiedy jesteśmy zdrowi, trzeba pamiętać, że czereśnie są dość ciężko strawne i bardzo często powodują wzdęcia. Owoców tych powinny unikać jedynie osoby z zespołem jelita drażliwego i wrzodami żołądka i/lub jelit. Czereśnie natomiast poleca się osobom cierpiącym na zniekształcenia i opuchnięcia stawów, a także wszelkie bóle stawowe – to dzięki dużej dawce witaminy B5.
Serce – rola czereśni dla tego narządu
Ale zgodnie z zapowiedzią w tytule, nie mogę zapomnieć o ważności czereśni dla serca. Są one szczególnie przydatne właśnie temu narządowi. Dlaczego? Otóż owoce te zawierają także kwercetynę zmniejszającą przepuszczalność naczyń krwionośnych, regulującą stężenie cholesterolu w surowicy krwi i przeciwdziałającą niekorzystnemu zjawisku utleniania cholesterolu. Takiej profilaktyki potrzebuje układ krążenia z sercem na czele! Co więcej, skarbnica antyoksydantów (antocyjanin) sprawnie walczących ze skutkami stresu i wysoka zawartość błonnika wiążącego substancje antyodżywcze to wartości nadrzędne czereśni. Poza tym, dość duże ilości potasu – kluczowego pierwiastka dla serca – sprawia, że nie może zabraknąć czereśni w codziennym menu jako porcja owoców. A z uwagi na fakt, że są tak krótko i tylko latem… Nie ma wątpliwości, prawda? Ciekawostką jest, że w dawnych czasach wykorzystywano również pestki, z których wyciskano olej o działaniu rozkurczowym.
Niemyte czereśnie można przechowywać w lodówce nawet do tygodnia. Zamrożone – nawet dziesięć miesięcy i mogą być wykorzystywane w różnych potrawach nawet jesienią i zimą, co będzie stanowić miłe przypomnienie lata…