Fioletowy blues

Kolory są nieodłącznym elementem życia człowieka, odbieranym przez zmysł wzroku, ale nie tylko… W kontekście żywienia, bardzo istotną rolę odgrywa chromoterapia.

Barwy mają wpływ na odbieranie bodźców w przysadce mózgowej, gdzie znajduje się ośrodek głodu i sytości. I tak, na sytość będzie działał właśnie kolor fioletowy – dzięki niemu, odczujemy mniejszy apetyt/chęć na pożywienie. Ponadto mózg, który odnotowuje kolor który widzimy, wysyła sygnały do odpowiednich gruczołów dokrewnych w formie neuroprzekaźnika. Wywołuje to w dalszej kolejności rekcję hormonalną ( a hormony działają na narządy wewnętrzne), więc od interpretacji naszego mózgu zależy jak dany kolor wpłynie na nasze zdrowie! W przyrodzie stanowi niezwykle cenny barwnik. Rośliny w tym kolorze, szczególnie jadalne charakteryzują się najwyżej cenioną wartością biologiczną. Bogate w antocyjany są wszelkie owoce i warzywa koloru czerwonego, fioletowego i granatowego, takie jak: winogrona, jagody, aronia czy czarna porzeczka, bakłażan. Nie bezpośrednio, ale z żywieniem łączy się także kolor naczyń, na których podaje się pokarm. Dla osób chcących przypilnować ilość spożywanych produktów, polecam naczynia w kolorze fioletowym, a nawet czarnym. Co więcej, kolor fioletowy wycisza, łagodzi objawy stresu, wspomaga organizm przy wysiłku umysłowym – poprawia koncentrację. A jaki jest Wasz kolor na ten czas?