HERBATY „ODCHUDZAJĄCE”

Badania informują, że Polacy z roku na rok piją więcej tzw. herbat funkcjonalnych (odchudzających, uspokajających, rozgrzewających). Wciąż pojawia się ulepszona oferta produktowa, która w coraz większym stopniu zaspokaja potrzeby konsumentów- donosi  magazyn branżowy „Hurt i Detal”. Liderem na rynku herbat odchudzających jest Herbapol Lublin. Prześcigają się z nimi pozostałe, m.in.: Bio-active, Vitax. Znaczną popularność w kwestii redukcji masy ciała zyskują także suplementy diety.

Herbata powoduje utratę zbędnych kilogramów?

Producenci zachęcają do wypijania herbat wspomagających odchudzanie często zamieszczając informacje, że hamują apetyt, przyspieszają spalanie tłuszczu, pobudzają perystaltykę jelit, a więc ułatwiają wypróżnianie, regulują przepuszczalność naczyń krwionośnych, a dzięki tym właściwościom hamują odkładanie się w nich tłuszczu… Na opakowaniu, w reklamie czy na ulotce można napisać wszystko. Do zaprezentowania takich produktów na rynku potrzebne jest jedynie zezwolenie, czyli często tylko „powiadomienie” Głównego Inspektoratu Sanitarnego (numer GIS powinien być na każdym legalnym produkcie wspomagającym odchudzanie). Warto wiedzieć, iż wiele „cudownych” herbatek, szczególnie tych sprzedawanych przez internet, takiego zezwolenia nie posiada. Dobrze pamiętać natomiast o herbatach naturalnych: czerwonej i zielonej – liściastych, nie w torebkach, parzone zgodnie z zasadami. Amerykanie nazywają czerwoną Pu-Erh „pogromcą tłuszczu”. Nazwa ta dokładnie określa działanie Pu-Erh. Inne badania – we Francji (2011r.) prowadzone z w paryskiej klinice pokazały, że blisko 88% pacjentów pijących regularnie tę herbatę w ciągu miesiąca straciło 3,2-10,8 kg. Zielona herbata, także wykazała właściwości przyspieszające spalanie tkanki tłuszczowej – według badań opublikowanych w magazynie American Journal of Clinical Nutrition przez naukowców z Uniwersytetu w Genewie, osoby, które spożywały mieszankę złożoną z kofeiny i zielonej herbaty, zużytkowały większą ilość kilokalorii od osób przyjmujących tylko kofeinę i placebo. Z kolei badania przeprowadzone na Uniwersytecie Pensylwania dowiodły, iż jeden z zawartych w zielonej herbacie polifenoli –  EGCG – może wpływać na metabolizm, hamując przybieranie na masie ciała. Herbaty te najkorzystniej pić pół godziny po posiłku, zwłaszcza obfitym i wiedzieć o tym, że żadna z nich, nie spowoduje redukcji tkanki tłuszczowej! Tak, jak nie ma produktu, który „odchudza”.

 Zamiast poddawać się reklamie…Zastosuje podstawowe zasady:

  1. Zadbaj w codziennym menu o świeże warzywa i owoce – te, które można, zjedz ze skórką. Owoce zjedz 2 dziennie, ostatni na podwieczorek.
  2. Wkomponuj w menu nasiona roślin strączkowych, najlepiej czerwoną fasolę, soczewicę, bób.
  3. Spożywaj pełnoziarniste produkty zbożowe.
  4. Pij wodę wzbogacaną w wapń i magnez. Dodaj sok z cytryny i świeży imbir.
  5. Unikaj podjadania – utrzymuj podział posiłków na 4 lub 5 dziennie, ostatni 2,5-3 godzin przed snem.
  6. Pamiętaj o regularnej aktywności fizycznej, najlepiej „outdoor”.
  7. Dużo się uśmiechaj i celebruj posiłki – z rodziną, z przyjaciółmi.
  8. Wszystkie problemy, wątpliwości niech rozwiąże Twój specjalista – dietetyk!