Hot, hot, hot! W czasie upałów bardzo istotna jest ilość spożywanych płynów. Gdy nie będziemy tego pilnować, łatwo możemy się odwodnić. W najgorszym przypadku stan odwodnienia może nieść nawet zagrożenie życia.
Co z tymi płynami?
Nie chodzi tylko o samą, czystą wodę, ale o sumaryczną ilość przyjmowanych płynów na dobę: herbatę, kawę, soki, napoje, napary, zupy. Oczywiście jakość jest tu bardzo istotna: rezygnujemy ze słodkich, gazowanych napojów i zastępujemy je ewentualnie gazowaną wodą z cytryną. Ograniczamy również kofeinę, jeśli nie potrafimy pilnować równoważenia wypijanej kawy czy herbaty szklanką wody z cytryną. Jeśli chodzi o napary ziołowe, warto latem zaprzestać parzenia lipy, dziurawca i rumianku – mają one działanie fotouczulające co prowadzi do powstawania przebarwień skóry.
Jakie są najczęstsze oznaki odwodnienia?
1. Ból głowy i uciążliwe zmęczenie.
2. Suchość w ustach, spierzchnięte wargi.
3. Zapadanie się gałek ocznych, suche oczy.
4. Uczucie pragnienia.
5. Ciemnożółte zabarwienie moczu, rzadkie oddawanie.
6. Zaparcia.
Warto to zapamiętać, aby kontrolować swój organizm, ale także bliskich i otoczenie. Miejmy na uwadze szczególnie osoby starsze. Ale, pilnujmy się wszyscy. Korzystnie jest zastosować wzór, który pomoże obliczyć minimalne zapotrzebowanie na płyny, zwłaszcza latem:
m.c. (kg) x 35 ml = minimalna ilość płynów (ml)
Jeśli temperatura na zewnątrz jest wysoka, warto dodać do otrzymanej ilości jeszcze szklankę (250ml) na każdy stopień powyżej 370C.
Czym najlepiej się nawadniać latem?
Najkorzystniej będzie stosować:
- letnią wodę mineralną z dodatkiem: owoców, gałązek rozmarynu, bazylii, liśćmi pokrzywy, poziomki
- naturalnymi sokami warzywnymi,
- owocami, warzywami z dużą zawartością wody, np. morelami, brzoskwiniami, malinami, jabłkiem, cukinią, ogórkami, pomidorami, sałatami, szpinakiem, botwiną, rzodkiewkami, ale i pieczarkami czy grzybami, mikrolistkami,
- wodą z lnem lub nasionami chia,
- domowym izotonikiem: woda + pomarańcza + szczypta soli morskiej + łyżeczka miodu.