O WPÓŁ DO CROISSANTA

Codzienne święto popołudnia we Francji czyli le goûter jest tak wspaniałe! Będąc w moim ukochanym mieście europejskim, staram się oczywiście odżywiać dobrze. I specjalnie użyłam tu słowa „dobrze” bo nie najlepiej. Jem croissanty, brioche, marmolady, palmiery i kolacje z czerwonym mięsem o 22.00. Nie szczędzę sobie sera Gruyère i wina. No tak… Ale chciałam Wam tym razem przybliżyć, jak wygląda paryski zwyczaj podwieczorku. Zwyczaje żywieniowe mieszkańców […]