GRANICA RACJONALNEGO ODŻYWIANIA

Codzienna uwaga na to, co kładzie się na talerz, przedtem świadome zakupy z czytaniem etykiet, zdobywaniem wiedzy o źródle pochodzenia produktów, pilnowanie pory jedzenia i składu posiłków. Czy takie zachowania są wystarczające dla racjonalnego żywienia? A może to przesada?

Co to znaczy racjonalne odżywianie się?

To nic innego jak podążanie za swoim trybem żywienia dostosowanym do własnych potrzeb opartych na udowodnionych naukowo faktach dotyczących składników pożywienia i procesów biologicznych zachodzących w organizmie. Jest to podstawa, którą trzeba sobie wypracować, najlepiej przy współpracy ze specjalistą. W tym zawierają się takie punkty jak pochodzenie surowców, produktów, ich jakość, sezonowość, sposób przyrządzania, a w końcu ich spożywanie. O określonych porach dnia, zgodnie z rytmem pracy, w odpowiednich zestawieniach. „Racjonalne” oznacza także logiczne, świadome, poparte nauką, kontrolne. Jednak już tu można pójść za daleko.

Interpretacja słowa „racjonalne”

Jak wyżej, „racjonalne” to owszem – świadome, kontrolne. Bo trzeba coś kontrolować, żeby było racjonalne! Ale z kolei kontrola to bardzo niebezpieczne zachowanie i tu trzeba włączyć myślenie logiczne. W odżywianiu się – przyznam – to trudne. Co to więc oznacza właśnie w tym temacie? Kiedy żywienie jest racjonalne, a kiedy staje się obsesją i prowadzi do zaburzenia?

Obsesja żywieniowa

Sygnały, które powinny zaniepokoić – zarówno ciebie jako tego, którego temat dotyczy lub kogoś z otoczenia – to na pewno:

  • unikanie spożywania posiłków na zewnątrz
  • zauważalne, nadmierne przywiązywanie uwagi do jedzenia
  • nieustająca kontrola tego, co się je i kiedy
  • zaopatrywanie się tylko w wybranych sklepach ekologicznych
  • spędzanie mnóstwa czasu nad czytaniem etykiet i trudność w wyborach
  • planowanie i przestrzeganie na 100% pór posiłków
  • lęk, obawa przed spożyciem czegoś z nieznajomego źródła
  • niechęć do spożywania posiłków przyrządzanych przez kogoś innego
  • napięcie, podenerwowanie podczas spotkań towarzyskich związanych z jedzeniem
  • stopniowe lub radykalne wykreślenie kolejnych grup produktów z menu

Ortoreksja a racjonalne żywienie

Ortoreksja jest zjawiskiem w spektrum zaburzeń odżywiania, nie uznana dotychczas w klasyfikację ICD-10 jako zaburzenie odżywiania. Jest to jednak wypaczona fiksacja na zdrowym żywieniu, która może mieć symptomy klasycznych zaburzeń i mieć podobne skutki. Samo słowo „obsesja” już nie jest zdrowe, kwestia tylko tego, jak go użyjemy. Jeśli ktoś ma za obsesję zdobywanie wiedzy na temat zdrowego żywienia, pilnuje rytmu, wybiera dobrze choćby w proporcji 80:20 na dzień, unika typowo niezdrowych potraw, alkoholu, używek, często się waży i mówi, że to obsesja, zgodzę się.  I nie ma w tym nic złego. Ale już bym takiego osobnika miała na oku. Zapytałabym, czy zjadłby ze mną pizzę i lody. Jeśli sprawnie odpowiedziałby, że tak i byśmy to zrealizowali – miałabym pewien spokój w sercu.  No chyba, że ta obsesja związana jest ze zdiagnozowaną chorobą i takie wyskoki odchorowałby nieco.